Świat się zmienia. Ale Lado nadal gra i w tym sezonie też będzie ubarwiać czwartkowe wieczory nad Wisłą.
Lado w Mieście od kilku dobrych sezonów stanowi stały element wakacyjnego, koncertowego kalendarza stolicy. Dwumiesięcznego festiwalu w zeszłym sezonie nie zatrzymała nawet pandemia. Występy odbywały się w zwyczajowej lokalizacji, na warszawskim Placu Zabaw nad Wisłą, z zachowaniem norm bezpieczeństwa. W tym roku będzie podobnie. Możemy dużo swobodniej odwiedzać różne miejsca i korzystać z życia – ostrożność, mimo postępującego programu szczepień, nadal należy zachowywać.

Wytyczne dotyczące BHP mamy odhaczone. A jak wygląda line-up? Lado w Mieście 2021 startuje w czwartek 1 lipca koncertami Młodego Dzbana i Dynasonic. I to idealna próbka możliwości tej imprezy. Elektroniczno-rockowy eksperyment, nad którym czuwa perkusista Mateusz Rychlicki (znany m.in. z Kristen) spointuje występ jednego z najbardziej prominentnych enfant terribles współczesnego polskiego rapu. Ta osobliwa para startuje o 20:00, kolejność jak zawsze jest tajemnicą. Co czwartek na sąsiedniej Barce czeka nas także imprezowy after.




Muzyczne frykasy będziemy zajadać co czwartek do 2 września włącznie. Do tego czasu na scenie na Placu Zabaw wystąpią m.in. Piernikowski, EABS, T’ien Lai, Lotto, Mala Herba, Resina, Blokowisko, hage-o, Nagobki, Magneto, Lomi Lomi, Pin Park, Radiation 30376, Naphta oraz Rozwód. To bardzo mocny przekrój krajowej sceny niezależnej. Jak zawsze Lado zapewni także koncerty interesujących gości z zagranicy. Do Warszawy wpadną perkusistka Katharina Ernst, sophisti-popowy crooner John Moods, litewski skład Shishi oraz, w ramach współpracy z festiwalem Ephemera, MC Yallah.
My serdecznie zapraszamy na tegoroczne Lado w Mieście, bo zapowiada się doskonale jak zawsze. Szczegółowe informacje odnośnie line-upu znajdziecie tutaj. Dozo!

